Łazienki Królewskie Warszawa to miejsce często odwiedzane przez fotografów ślubnych ale nie tylko. Ja staram się bywać tam rzadko, gdyż zawsze jest tam dużo turystów i spacerowiczów, co utrudnia w pewien sposób pracę z parą. Tym razem z Kasią i Pawłem idealnie trafiliśmy na dzień w, którym było bardzo mało ludzi i mogliśmy wykonać sesję ślubną bez obaw, że ktoś wejdzie nagle w kadr.
Pogoda na ten dzień zrobiła nam niespodziankę gdyż cały dzień było pochmurno a na godzinkę przed sesją wyszło słońce. Sesja ślubna o zachodzie słońca w Łazienkach Królewskich to był bardzo fajny pomysł, tym bardziej jesienią gdzie mamy istne szaleństwo kolorów idealnie zgrało się z ciepłym i delikatnym słońcem o tej porze roku.
Zaglądajcie na mój Instagram, gdzie zawsze znajdziecie dużo nowości!
Jeśli jesteście na etapie poszukiwania fotografa na Wasze wesele, zapraszam zapoznajcie się
z ofertą fotografii ślubnej i napiszcie koniecznie maila.
Pozdrawiam Grzegorz!